Odkąd w 2018 roku Nadleśnictwo Świeradów poinformowało o obecności wilka w tutejszych górskich lasach, umieszczając kadr z fotopułapki, od razu zafascynowałem się tymi zwierzętami. Zacząłem przeczesywać internet w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji o wilkach w Górach Izerskich, pytałem kogo tylko się dało, czasem przypadek decydował, że poznawałem osoby, które naukowo śledzą temat izerskich wilków. Canis lupus pozostawał jednak nieuchwytnym leśnym duchem, aż do soboty 12 lutego 2022 r. …
Listopadowe wilcze wędrówki

Przychodzi taki czas w roku, kiedy izerska ziemia jest zmęczona i ma już dość jak Gosia Andrzejewicz w swojej piosence. Nic dziwnego – tłumy turystów, palące słońce i wysuszające jej krwiobieg miesiące mogą dać popalić. I właśnie wtedy, gdy nawet drzewa niczym kameleon, upodobniły się do jesiennej szarugi, na izerskie stare ścieżki wyszli pasjonaci szarych czworonożnych zwierząt.
Wilk – nowy-stary sąsiad w Górach Izerskich
Ostatni tydzień listopada upłynął na Pogórzu Izerskim pod znakiem istoty znanej z łaciny jako Canis lupus. Mimo, że setki lat w niepiśmiennym kraju nad Wisłą wilk utożsamiany był z najgorszą z żywych istot, to dzisiaj, w zdawałoby się nowoczesnym państwie nadal ten ssak z rodziny psowatych jawi się w powszechnej opinii jako podstępna bestia, rzucająca się ludziom do gardeł przy pierwszej lepszej okazji. Zapraszam do lektury…
