-
„Nie czując dni, godzin i lat…” – czyli Łódź na rejsie po Izerach
Świerki na dole trochę psują kadr, ale wspinajcie się na Sępią Górę, póki jeszcze coś widać. Ref: Nie czując dni, godzin i lat Nie licząc zysków, ani strat Okrążamy, opływamy wokół świat A jeśli drugi widać brzeg Izery to najlepszy lek One są jak w długiej trasie piąty bieg Wszystko zaczęło się dość niepozornie. „Studencka” ekipa mojej przyjaciółki z roku z Łodzi, Karoliny, co roku kilka razy planuje wypady w różne […]