W ostatnich tygodniach nie było sposobności, by wybrać się w góry lub w inne turystyczne miejsce, a jeśli już miałem wolny czas, to automat w głowie podpowiadał – jedź w teren, będą dobre zdjęcia. Nagromadziłem trochę tego w ramach zapasów na jesień. W niedzielę dopisała pogoda, światło i czyste powietrze…no i jesienne kolory. Postanowiłem pojechać nad Jezioro Złotnickie, ale już nie od strony zapory – chciałem złapać kilka ujęć z plaży w Karłowicach (Biedrzychowicach). Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Sam powiesiłbym sobie te zdjęcia w salonie [skromny]. Tym razem bez mickiewiczowskich opisów, zapraszam do oglądania zdjęć znad jeziora 🙂






Pozdrawiam, Paweł